początek projektu 3.08.2013 - Pierwsza książka podróżowała go marca 2014 roku, potem zaginęła...
12.01.2015 r. - W podróż wyrusza druga książka, bo Cheryl nigdy się nie poddaje...
O "Dzikiej Drodze" pisałam już wielokrotnie. Dla mnie to bardzo osobista i szalenie emocjonalna podróż wgłąb siebie. Wszystkie moje przemyślenia zawarłam tutaj:
Dziś wracam do lektury i do pewnego szalonego pomysłu. Kochani, w 2013 roku rozpoczęłam PROJEKT czytania i przesyłania książki Cheryl Strayed "Dzika Droga". Niestety po 14 przystankach w Polsce, książka zaginęła, tzn. wiem, gdzie jest, ale od blisko roku Nicole nie chce jej oddać. Trudno, liczyłam się z tym, że trafią się nieuczciwi pseudo czytelnicy. Cóż.... czekałam zbyt długo w nadziei, że prześle książkę dalej, pisałam do niej, prosiłam. Inne dziewczyny też pisały, ale...
Po serii bardzo nieprzyjemnych wiadomości od Nicole, zaprzestałam dopominać..., ale nie poddaję się i wznowiłam Projekt. Wczoraj wypatrzyłam "Dziką Drogę" na półce mojego kumpla (Karol, dzięki, że mi ją dałeś) i już jest u mnie (powiedzmy "pożyczona"). Cheryl kolejny raz mnie odnalazła...
Książka przepadła, ale uznałam, że najważniejsza była i jest historia Cheryl i jej podroż. To ona mi towarzyszyła w bardzo trudnym dla mnie okresie, jej zapiski, przemyślenia i walka o każdy kolejny dzień. Dlatego wysyłam Cheryl w kolejną podróż, aby zmieniała życie innych. Nowa nazwa projektu to "Podróż z Cheryl..."
"Był to układ, który zawarłam sama ze sobą wiele miesięcy wcześniej, i jedyna rzecz, która pozwalała mi samotnie podróżować. Wiedziałam, ze jeśli pozwolę, by opanował mnie strach, moja podróż będzie skazana na porażkę. Strach w znacznym stopniu rodzi się z tego, co sami sobie wmówimy. Postanowiłam zatem wmówić sobie coś innego, niż zwykle opowiada się kobietom. Zdecydowałam, że jestem bezpieczna. Jestem silna. Jestem dzielna. Nic mnie nie pokona".
("Dzika Droga" Cheryl Strayed)
Do książki dołączam stare listy od poprzednich uczestniczek (niestety nie wszystkie) Na szczęście, gdy książka była u mnie w styczniu 2014 roku zeskanowałam większość wpisów i listy. Notatki w starej książce bezpowrotnie przepadły...
Książka przepadła, ale uznałam, że najważniejsza była i jest historia Cheryl i jej podroż. To ona mi towarzyszyła w bardzo trudnym dla mnie okresie, jej zapiski, przemyślenia i walka o każdy kolejny dzień. Dlatego wysyłam Cheryl w kolejną podróż, aby zmieniała życie innych. Nowa nazwa projektu to "Podróż z Cheryl..."
"Był to układ, który zawarłam sama ze sobą wiele miesięcy wcześniej, i jedyna rzecz, która pozwalała mi samotnie podróżować. Wiedziałam, ze jeśli pozwolę, by opanował mnie strach, moja podróż będzie skazana na porażkę. Strach w znacznym stopniu rodzi się z tego, co sami sobie wmówimy. Postanowiłam zatem wmówić sobie coś innego, niż zwykle opowiada się kobietom. Zdecydowałam, że jestem bezpieczna. Jestem silna. Jestem dzielna. Nic mnie nie pokona".
("Dzika Droga" Cheryl Strayed)
Do książki dołączam stare listy od poprzednich uczestniczek (niestety nie wszystkie) Na szczęście, gdy książka była u mnie w styczniu 2014 roku zeskanowałam większość wpisów i listy. Notatki w starej książce bezpowrotnie przepadły...
- Odbierasz książkę z poczty, albo uprzejmy listonosz przynosi ją nad do domu...
- Umieszczasz na swoim blogu baner i informacje o Akcji "PRZECZYTAJ I PODAJ DALEJ"
- Czytasz z zapartym tchem...
- Koniecznie robisz zdjęcie z książką (może być w jakimś charakterystycznym dla ciebie miejscu) Umieszczasz krótką refleksję na swoim blogu (jeśli takowy posiadasz) i przesyłasz link do mnie, jako pomysłodawcy akcji - zrobimy wspólnie relację z wędrówki książki... poznamy się wzajemnie... może nawet stworzymy klub wędrującej książki.
- Do książki koniecznie należy się wpisać, zaznaczyć swój ulubiony fragment, pozostawić po sobie ślad :)
- Wybierasz nowy dom dla książki, wysyłasz ją dalej :) Z dreszczykiem emocji śledzisz dalszą drogę książki, która ma szansę być wolną i zdobyć nowe światy...
W lutym do polskich kin wchodzi film o Cheryl Strayed inspirowany właśnie książką "Dzika Droga".
WPISY Z PODRÓŻY KSIĄŻKI
3.08.2013
Postanowiłam "uwolnić" jedną książkę... Mam nadzieję, że przyłączycie się do zabawy..
LOSY
MOJEGO PROJEKTU
MOJEGO PROJEKTU
MAPA WĘDRÓWKI
![]() |
| Wędrówka Cheryl po Polsce |
KLIKNIJ NA ODPOWIEDNIE ZDJĘCIE...
1.
![]() |
| U Anny M. (czyli u mnie :) |
2.
| U Angeli (23-28.08.2013) |
3.
5.
| U Kasi (19-30.09.2013) |
6.
| U Gąski (4-13.10.2013) |
7.
![]() |
| U !-nochi (14-20.10.2013) |
8.
U Gai (27.10-5.11.2013)
9.
Cheryl Strayed... zaginęła...
czyli "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie..." proszony jest o pilny kontakt....
II KSIĄŻKA
16. Poznań / Polska
![]() |
| Znów u mnie :) |
17. Włochy
![]() |
| u Basi - luty 2015 |
18. Polska
![]() |
| U Sylwii - marzec 2015 |
19. Dublin /Irlandia
![]() |
| U Joli - kwiecień 2015 |
20. Irlandia - Bray
![]() |
| u Basi (maj-czerwiec 2015) |
czerwiec "Dzika droga" znów wyrusza w podróż.
Tym razem trafi do Kasi z Holandii...
BANER akcji
Copy this code to your website to display this banner!
PONIŻEJ JEST MIEJSCE DLA WAS KOCHANI ...
W komentarzach można pozostawić cząstkę siebie
i wirtualnie uczestniczyć w naszej WYPRAWIE.















fajna akcja, zgłaszam się! paulina.m.kopec@gmail.com
OdpowiedzUsuńZ radością przyjmuję pierwsze zgłoszenie :) Pozdrawiam :)
UsuńJa tez sie zglaszam. katepawlak@yahoo.co.uk
OdpowiedzUsuńPodrzucilam info o ksiazce mojej przyjaciolce ktora pod koniec roku wyrusza w dluga podroz sama. Ona tez, tak jak Ty, ciagle szuka siebie.
Piszesz ze masz nadzieje iz skoro tylu osobom udalo sie znalezc odpowiedzi na kluczowe pytania, to byc moze te odpowiedzi rzeczywiscie istnieja. Tak, one istnieja, tylko kazdy musi znalezc wlasna droge do nich. Droga mojej kumpeli jest podrozowanie, moja - joga i wewnetrzna praca nad soba (studiuje psychoterapie). Kluczem jest znalezienie wlasnej drogi i konsekwentne nia podazanie - codziennie, a nie tylko raz na jakis czas. I nagle bam! - zdajesz sobie sprawe ze wszystko jest na wlasciwym miejscu a odpowiedzi ktorych szukalas tak naprawde zawsze byly z Toba. Przynajmniej takie jest moje doswiadczenie :)
Zgadzam się z Tobą w 100%... I przyznaję - ostatnio mam nowy trop i nadzieję, że tym razem już ostateczny... Narazie nie będę zdradzała, ale gdy tylko nabiorę pewności, to podzielę się na blogu...
UsuńPodziwiam twoją znajomą... To ważne, żeby mieć odwagę wyruszyć samotnie i to dosłownie... W mieście, wśród ludzi trudno się wyciszyć, aby posłuchać siebie. Mi pomaga medytacja biblijna... i podobnie jak Tobie - wewnętrzna praca nad sobą. Tylko czasem natłok zajęć i pracy zawodowej zagłusza cichy głos, który woła "ZWOLNIJ, NIE BIEGNIJ TAK SZYBKO, POCZEKAJ"..
Mam jeszcze 3 tygodnie wakacji, a potem... wieczna bieganina z dziećmi i za dziećmi, którą z całego serca i szczerze KOCHAM, ale która jednocześnie dosłownie "wysysa" ze mnie wszystkie siły... Ale jak już wspomniałam - mam na ten rok szkolny pewien PLAN...
Powodzenia i dziękuję za miły głos do dyskusji :) A zgłoszenie przyjmuję :)
Pozdrawiam
Anna M.
Trzymam kciuki za PLAN w takim razie! :)
UsuńZgłaszam się i ja :)
OdpowiedzUsuńmgos.gwara@gmail.com
:) dzięki :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHej, świetny pomysł z tymi wpisami, już dodałam do propozycji w zasadach akcji :) dzięki za inspirację :)
Usuńmój e-mail: matysiak.an@gmail.com
Pozdrawiam serdecznie
Anna M.
Fantastyczna akcja:) Już dawno chcałam w czymś takim wziąć udział.
OdpowiedzUsuńCzy to "pozostawienie czegoś po sobie" możemy potraktować dosłownie? Np. włożyłaby Pani do środka przed wysłaniem kartkę, na której każdy napisałby coś od siebie, ulubiony cytat z tej książki lub coś innego...
Oczywiście zgłaszam się, fanpage już dawno polubiony, tak samo obserwacja na google:) ksiazkimojakofeina@gmail.com
Cieszę się, że akurat ta książka zostanie wysłana w podróż. Po przeczytaniu tu jej recenzji poczułam, że jest tym, czego potrzebuję. Mam teraz czas, kiedy nie jestem pewna czy idę dobrą drogą, nie wiem czego właściwie chce, ani jak znaleźć wskazówki. Z niecierpliwością czekam, aż zdecyduje się Pani opowiedzieć o swoim PLANIE.
hej, jasne, że dosłownie, ta książka ma żyć sobie swoim życiem, można coś wpisać, można zaznaczyć ulubiony fragment, można zrobić niespodziankę następnej osobie... Można również (przyznaję, ze byłoby super) robić zdjęcie i przysłać do mnie, wtedy na bieżąco zamieszczałbym wpisy i relację z wędrówki książki :) Możliwości jest dużo, liczy się zabawa i pomysłowość :)
Usuńpozdrawiam
Anna M.
fajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńzgłaszam sie ^^
agatawarot@onet.eu
Oczywiście, że się zgłaszam. ida_61@wp.pl
OdpowiedzUsuńAha baner już na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zgłoszenia :) Pozdrawiam i zapisuję w moim tajnym notatniku nauczycielki ;)
OdpowiedzUsuńJa również się zgłaszam.
OdpowiedzUsuńzaslodkakawae@wp.pl
Świetny pomysł! Zgłaszam się! :)
OdpowiedzUsuńnowa.gabi@interia.pl
Zgłaszam się!! :))
OdpowiedzUsuńelementarz90@gmail.com
Przykro mi bardzo, ale konkurs zakończył się 18-stego ;( Dziś podałam już wyniki, ale może następnym razem, lub śledź stronę zwyciężczyni. Gdy ona przeczyta książkę, rozpiszę swój własny konkurs, aby podać ją dalej...
Usuńpozdrawiam serdecznie
Anna M.
Zglaszam się o ile nadal aktualne :)
OdpowiedzUsuńkarolcia1415@gmail.com
Cześć, dzięki, ale u mnie już nie ma tej książki. Aktualnie czyta ją kolejna uczestniczka Kasia.. Wejdź na jej stronę fa-m-e.blogspot.com i śledź kolejne posty. Pewnie za kilka dni będzie ogłaszała udział w losowaniu...
UsuńPowodzenia
Anna M.
:)
Ja się nie zgłaszam (żeby się wyróżnić) ale z uwagą czytam o czytaniu :) świetny pomysł
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAniu, to cudowna akcja. Dziękuję Ci za to, że mogłam wziąć w niej udział. Teraz będę śledzić dalsze losy książki u następnych czytelniczek. :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńChciałam tylko nieśmiało zauważyć, że odnośnik do strony Basi, która aktualnie jest w posiadaniu książki ( w dniach 6.11.2013 - 16.11.2013 ) jest nieprawidłowy. Basia jest aktualnie posiadaczką komercyjnej strony internetowej ( prowadzi do niej podany tu aktualnie na blogu odnośnik ) i dwóch blogów. Na stronie komercyjnej nie ma jednak informacji na temat udziału Basi w tym projekcie. Jest ona zawarta na jednym z jej blogów.
OdpowiedzUsuńW dniu 5.11.2013 Basia założyła nowego bloga, gdzie w pierwszym poście zawarła informację na temat akcji "Przeczytaj i podaj dalej" i to właśnie w tym miejscu można zgłaszać chęć swojego uczestnictwa w wyznaczonym terminie.
Oto link prowadzący do tego bloga i posta :
http://teczamoichmysli.blogspot.com/2013/11/akcja-przeczytaj-i-podaj-dalej.html
Pozdrawiam Panią Anię, inicjatorkę akcji : )
Gratuluję pomysłu!
Cześć :) Bardzo dziękuję za podpowiedź, sama nie wychwyciłabym błędu tak szybko, serdeczne dzięki :) Już poprawiłam linka do bloga :)
UsuńZapraszam do zabawy i pozdrawiam cieplutko z deszczowego Poznania :)
Anna M.
Wygląda na to, że link nadal jest błędny. Tym razem nie prowadzi do żadnej konkretnej strony ; )
UsuńWitam. Gratuluje pomysłu. Akcja ta ma jakąś swoją magię..... Bardzo się cieszę, że DZIKA DROGA trafiła w moje progi... Będą to na pewno niezapomniane chwile.... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że trochę źle zrozumiałam intencję tego projektu :( Wydawało mi się, że książka trafia kolejno do osób, które zgłaszały się na Twoim blogu, a z obserwacji wynika, że osoby, które mają książkę u siebie przekazują ją dalej w/g własnego uznania nie biorąc pod uwagę osób TUTAJ zapisanych w kolejce.W związku z tym rezygnuję z udziału w tej wspaniałej akcji, może innym razem lepiej zrozumiem intencję pomysłodawczyni :)
OdpowiedzUsuńMasz racje, książka trafia do osób, które wybierze aktualna jej posiadaczka - zawsze tak było i jest! Nie rozumiem, o co chodzi? U kogo się zgłosiłaś do projektu? Napiszę do tej osoby i wyjaśnię...
UsuńPozdrawiam
Anna M.
W zasadach w punkcie 5. wyraźnie napisane jest "wybierasz nowy dom dla książki", a nie "przesyłasz do kolejnej zapisanej u mnie na blogu osoby". :) Jest także mowa o losowaniu, a nie o przesyłaniu jej kolejno. :)
Usuń!-nochi dziękuję za czujność, wszystko już wyjaśniłam z ewfor mailowo. Ale faktycznie mogłam tu w komentarzach napisać, że nastąpił szczęśliwy koniec :) Zasady zostały wyjaśnione i jak zawsze wszystko przebiega bez problemów. Książka jest teraz u Kasi i niedługo rusza w dalszą drogę :)
UsuńZamknęłam na chwilę bloga, aby go trochę przeorganizować, ale już otwarte, dlatego poproszę o zmianę adresu na http://iniemamocna.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:) gotowe :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Czesc Aniu. i ja bardzo chetnie wziela bym udzial w Twojej akcji:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam, O:)
Bardzo mi miło, zapraszam zatem na blog Cathy (14-stej uczestniczki), tam znajdziesz szczegółowe informacje.
UsuńPozdrawiam
Anna M.
ech czułam, że kiedyś niestety książka trafi w czyjeś ręce i zaginie...
OdpowiedzUsuńMam jeszcze nadzieję, że wróci i poślę ją dalej :)
Usuńwiadomo coś?
UsuńKolejny raz pisałam do Nicole. Dowiedziałam się, że muszę podać swój adres, bo nie czyta moich maili. Książkę ma gdzieś w domu, a jest poza nim, no i ciekawostka - według komentarza na jej blogu, książkę ma od 12 kwietnia, ale napisała mi, po dość ostrej wymianie wiadomości, że poprzedniczka jest jej koleżanką i prosiła ją, żeby skłamała, że już wysłała do niej książkę... Zresztą podobną sytuacje z przetrzymywaniem książki miałam właśnie z Cathy. Jednym słowem książka utknęła od lutego u wspomnianych koleżanek i każdy mój mail jest wrogo komentowany... Boje się, że projekt umarł, bo Nicole gra na zwłokę i nie widzi, w czym jest problem... Kolejny już termin przesłania książki to znów za dwa tygodnie ... i tak już od kilku tygodni...
Usuńmasakra jakaś, co za klientki. Po co w ogóle brały w tym udział jak nie chcą przesłać książki dalej. Chyba, że chcą ją dla siebie ;/
UsuńNo masakra. Dziewczyny przetrzymują książkę od lutego. Dziś znów dostałam komentarz, że przesadzam ze zdenerwowaniem i mam cierpliwie czekać, bo wkrótce odeśle... Brak słów. No więc "cierpliwie" czekam i już nie marudzę, bo przecież - przesadzam... Już nie komentuję tego, dałam sobie spokój, książka ma łączyć, nie dzielić... Ale nadzieję mam... czekam...
UsuńFajna zabawa:) Szkoda, ze trafilas na nieodpowiedzialna osobe...pozdrawiam , kiedys tez chetnie bym zapisala sie na to, ale mieszkam w Stanach:)
OdpowiedzUsuńNiestety trafiłam na nieuczciwą osobę i tyle w temacie, trzyma książkę od 5 miesięcy i śle mi nieprzyjemne komentarze...
UsuńGdybym ją miała, nie byłoby problemu wysłać do Ciebie...
Pozdrawiam i dzięki, pewnie coś innego wymyślę w najbliższym czasie... choć książki szkoda...
Marta12.2010@interia.pl. Wspaniała akcja :)
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ale książka zaginęła, tzn. utknęła u jednej z czytelniczek...
UsuńWitam. Ze smutkiem w sercu przeczytałam, KONIEC PROJEKTU.... Wielka szkoda. Miałam nadzieję, że jeszcze raz będę gościła ją u siebie. Czasami tak bywa.... Pozdrawiam i czekam na następny projekt...
OdpowiedzUsuńDopiero teraz trafiłam na Twojego bloga. Świetny projekt! Rozumiem, że szkoda książki i jest mi wstyd (jako blogerce i czytelniczce), że są takie osoby. Ale może zaczniesz jeszcze raz? Ja bardzo bym chciała wziąć udział w tej zabawie :)
OdpowiedzUsuńJakby się coś nowego udało to poproszę o kontakt:
mmsaskaradwan@gmial.com
Dziękuję za ciepły komentarz. Może masz racje? Może warto nie poddawać się, zwłaszcza, że za miesiąc w kinach pojawia się film...
UsuńSzkoda, bo ja też chętnie bym przeczytała:). Podaję kontakt, jakby coś... aneta.jeziorna@wp.pl
OdpowiedzUsuńUWAGA! Wznowiłam Projekt - drugi egzemplarz książki wyruszył.... :) :) :) POWODZENIA !!!!
OdpowiedzUsuńsuper!! świetny pomysł! zgłaszam się :) biala76@wp.pl
OdpowiedzUsuńWitam Cię Anno i pozostałych.
OdpowiedzUsuńPrzypadkiem trafiłem na Twój blog, gdy szukałem książki dla siebie. Recenzje książki "DZIKA DROGA" i Wasze zafascynowanie nią zachęciło mnie do jej zakupu.
Pomysł z zabawą na przesyłanie książki bardzo fajny, chętnie bym wziął udział, ale nie mieszkam w Polsce a po drugie chcę tą książkę mieć u siebie :) ,a po trzecie nie czytam tak szybko z braku czasu więc był bym problemem.
Gratuluję jeszcze raz pomysłu, inicjatywa naprawdę bardzo dobra.
Ja w swoich książkach zostawiam żółte karteczki, w tych miejscach w których jest jakiś interesujący fragment.
Pozdrawiam Cię serdecznie i będę do Ciebie zaglądał :)